Kutná Hora – Miasto Srebra
Czesi mają w sobie jakieś szczególne wyczucie absurdu. Specyficzne poczucie humoru, które najbardziej poważne sytuacje przedstawia z domieszką groteski, i w sumie, choć chcielibyśmy się popłakać, to zmuszeni jesteśmy się zaśmiewać. W trakcie pierwszej rozgrywki w Kutná Hora prawie popłakałam się ze śmiechu. Ja się tą grą zachwyciłam. Współgracze z niepokojem i niepewnością patrzyli, czy mówię serio i czy aby się z nich nie natrząsam. Myślę, że po cichu pytali siebie: czy gra Kutná Hora to jakiś rodzaj satyry na eurogry? Czytaj dalej