Zagrane i pokochane: wybór najciekawszych gier z ostatniego roku – cz.2

Dziś prezentuję drugą część wpisu o najciekawszych grach, w które udało mi się zagrać w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Teraz czas na tytuły nieco lżejsze; choć dosłownie rzutem na taśmę wdarły się do tego wpisu również gry niespodzianki: zarówno zaskakująco solidne gry ekonomiczne, jak i zupełne świeżynki wydawnicze. Po głównym daniu złożonym z gier lekkostrawnych i przyjemnych, przygotujcie się zatem na kaloryczny deser: coś japońskiego, coś kolejowego, coś budowlanego, coś wikińskiego, a na koniec – coś potwornego. Czytaj dalej

Zagrane i pokochane: wybór najciekawszych gier z ostatniego roku – cz.1

Wydaje się, że dzień 18 lutego to idealny czas na podsumowanie rozgrywek z ostatniego roku. We wpisie tym zebrałam tytuły, które uznałam za najciekawsze. Zbiór ten obejmuje tytuły wydane w Polsce w tym i ubiegłym roku, w poprzednich latach, a także te jeszcze niewydane. Skoro ustaliliśmy już, że nie trzymałam się żadnych ograniczeń i generalnie jestem na bakier z czasem, czas przejść do sedna tego wpisu: najciekawszych rozegranych przeze mnie gier. Najpierw niekwestionowane królowe. Czytaj dalej

Dąb – mikrogra o wielkich drzewach

Tak małej gry jeszcze nie opisywałam. Gra Dąb, której autorem jest Chris Handy, wydana w Polsce przez Lucrum Games, mieści się w pudełeczku wielkości kciuka. W pierwszej chwili myślałam, że to pudełeczko gum do żucia. Ale nie, w środku zamiast listków gum, znalazłam listki trzydziestu kart służących do rozgrywki dla 2 lub 3 osób. To gra na jakieś 15 minut. Reklamowana jako gra na każdą kieszeń, jest taka rzeczywiście, i dosłownie i w przenośni. Czytaj dalej